Książka oparta na materiałach niemieckich sądów działających w czasie okupacji w Warszawie, dokumentuje zjawisko szantażowania Żydów i procederu szmalcownictwa w Warszawie.
We wstępie autor pisze: "(...) Nie jest tajemnicą, że podczas wojny działali w Polsce ludzie trudniący się szantażowaniem współobywateli pochodzenia żydowskiego. Wbrew często powtarzanym opiniom, zjawisko szmalcownictwa nie należało do zachowań marginalnych, lecz stało się źródłem zarobków dla tysięcy ludzi. Całe rzesze warszawiaków stały się bezpośrednimi (i często biernymi) świadkami wymuszeń, a całe społeczeństwo było świadome istnienia nagonki na ukrywających się Żydów. Choć liczbę Żydów wydanych w ten sposób w ręce Niemców trudno oszacować, to zbrodniczą działalność szantażystów i donosicieli należy rozpatrywać nie tylko w kategoriach cierpienia i śmierci ich bezpośrednich ofiar, lecz również męczeństwa tych wszystkich, którzy - bojąc się zagrożeń czekających na nich po drugiej stronie murów - zdecydowali się pozostać w getcie i podzieli los większości warszawskich Żydów. Do zbrodni szmalcowników należałoby również dodać ofiary „zatrzaśniętych drzwi” - ludzkiej obojętności i strachu. Niektórzy warszawiacy, którzy w innych okolicznościach pomogliby zaszczutym przez Niemców Żydom, wobec zagrożenia donosami i szantażami w odruchu samoobrony, zamykali drzwi przed szukającymi kryjówki.