Wczoraj całowałaś go na dobranoc.
Dzisiaj twój kochany syn zniknął.
Theo Somerton ma jedenaście lat i jest dzieckiem ze spektrum autyzmu. nie mówi, może też nie wiedzieć, że się zgubił. nie zareaguje na swoje imię.
– Twój syn zaginął – mówią, a życie, które znałam, właśnie skończyło się.
– Dokąd mógł pójść? – pyta policja.
– Gdzie może być? – pyta z błaganiem w głosie moja córka.
Serce łomocze mi w piersi, gdy w mojej głowie pojawiają się obrazy. Domek, który wynajmujemy każdej jesieni. Podniesione głosy. Łzy. Rozpadające się małżeństwo. I najgorsze z tego wszystkiego – mój mąż, mówiący naszemu synowi, Theo, żeby uciekał.
Po tym w mojej głowie pojawia się czarna dziura.
Nie tak to miało wyglądać.
Policja uważa, że Theo wie, co się stało, że wie, dlaczego nasza rodzina się rozpadła. Ale ja nie mam pojęcia, gdzie jest. Nie wiem, czy jest bezpieczny. I to przeraża mnie najbardziej…
Chwytająca za serce, zapierająca dech książka, która pokazuje, co dzieje się za zamkniętymi drzwiami i jak sekrety mogą zniszczyć rodzinę.