„Mundurek daje mi wolność. To najdoskonalsza peleryna niewidka. Kiedy go wkładam, staję się całością. Ubrana w strój roboczy, czuję się bardziej pewna siebie, wiem, co mam mówić i robić – a przynajmniej zwykle wiem. A kiedy tylko go z siebie zdejmę na koniec dnia, czuję się naga, zagrożona, niepełna”.
fragment książki
Molly jest pokojówką w hotelu Regency Grand, w którym pan Black właśnie został zamordowany. Lub jak powiedziałaby Molly: jest nieodwracalnie niedysponowany. Musicie wiedzieć, że Molly ma cechy autystyczne. Przeczytajcie tę wciągającą opowieść z nieoczekiwanymi zwrotami akcji i wywracającym wszystko zakończeniem.
Na podstawie książki przygotowywany jest film z Florence Pugh „Midsommar. W biały dzień”.
Molly ujęłaby to nieco inaczej: „przeczytajcie 384 strony (minus strony otwierające), każda o wymiarze 148 mm na 210 mm, złożone fontem Merriweather, wydrukowane na kremowym papierze o gramaturze 60 g. Do filmu nie rozpoczęto jeszcze zdjęć (stan na styczeń 2022), więc w zasadzie nie ma o czym mówić”.