Solon: Prędzej tu, niżeliśmy się spodziewali, przyszedłeś.
Kato: A Żałuję, żem się spóźnił; nie byłbym albowiem świadkiem upadku Rzymu.
Solon: Któryś przyspieszył.
Kato: Nie poznaję bynajmniej w takowym zarzucie Solona.
Solon: I owszem, z tego zarzutu poznać byś mnie powinien; przyspieszyłeś albowiem upadek Rzymu rozpaczą twoją.
Kato: Że się mój postępek nie podoba Solonowi, który Pizystrata niewolą ścierpiał, ja się temu nie dziwuję; ale żeby to, com ja uczynił, inni ganić mieli, temu nie wierzę. Nie jest naganą, co Lukan obwieścił, iź zwycięstwo podobało się bogom, zwycięźeni Katonowi.
(fragment)