Nie spełniły się nadzieje na ustanowienie harmonijnego ładu międzynarodowego po zakończeniu zimnej wojny u progu lat dziewięćdziesiątych. Ćwierć wieku później świat wszedł w niekontrolowany poślizg.
Państwo narodowe zawodzi. Nie potrafi mądrze odnieść się do najważniejszych wyzwań współczesności i ignoruje istotne problemy globalne. Co najważniejsze, nie zamierza się zmienić. Przeciwnie, pazernie broni swoich atrybutów i zazdrośnie strzeże swojego stanu posiadania. Zamiast stawać się organizmem przyzwoitym i dobrze służyć swoim obywatelom, powoli staje się „grobem narodów”, coraz bardziej opresyjnym i coraz mniej odpowiedzialnym. Zamiast w sposób twórczy szukać dróg do wprowadzenia pokoju i stabilności, coraz częściej wybiera ścieżkę konfliktu i wojny. Jest przekonane, że dla tej drogi nie ma alternatywy, i nawet nie jest świadome, jak szybko kroczy ku przepaści.
Tematem książki jest nie tylko państwo jako takie, ale także jeden konkretny przypadek: Polska. Polska, która nie potrafi się wyzbyć natręctw swojej przeszłości. Polska, która ma problem ze swoją tożsamością i przynależnością. Polska, która robi bardzo niewiele, by stać się państwem przyzwoitym, a na arenie europejskiej – innowacyjnym i konstruktywnym. Polska, która potrzebuje dziś nowatorskiego i nieszablonowego myślenia o świecie oraz właściwie ukierunkowanej aktywności, która mogłaby się przyczynić do zespolenia pękniętych części Europy. Oto wyzwania dla przyszłych generacji.