Przedostatni ludzie prezentuje wizję Ziemi, która staje się niegościnnym pustkowiem. Dlatego niedobitki ludzi egzystują w oparciu o pozostałości zniszczonej cywilizacji. W związku z tym ocaleni starają się przetrwać i przystosować do niesprzyjających warunków. Nowa broń biologiczna doprowadziła rozmaite gatunki roślin i zwierząt do niezliczonych mutacji i wynaturzeń. Nieliczni, którzy przeżyli, zamknęli się w improwizowanych osadach. Dlatego nikt już nie pamięta nazw miast i państw. Bez wątpienia nie wiadomo, który jest rok.
Niewątpliwie realia powieści stworzono, by umieścić w nich intrygującą historię czwórki głównych bohaterów. Postapokaliptyczna codzienność została przedstawiona z groteską i humorem. Przede wszystkim nadrzędnym celem autora jest zapewnienie czytelnikowi relaksującej rozrywki i dostarczenie dawki emocji.
Być może sposobem na przetrwanie w tak nieprzyjaznym świecie jest założenie wędrownej trupy teatralnej? Istotnie można liczyć na przychylność mieszkańców ostatnich ludzkich osad? Czy szlaki, łączące ludzkie siedliska, są bezpieczne? Czy w przewróconej piramidzie pokarmowej jest miejsce na przyzwoitość? Odpowiedzi na te pytania znajdą Państwo w książce Tadeusza Strzeleckiego, Przedostatni ludzie
Tadeusz Strzelecki (ur. 1983 r.) od kilkunastu lat mieszkaniec Wałbrzycha. Magister filologii polskiej. Obecnie jest pracownikiem biurowym. Miłośnik fantastyki, science-fiction i gier fabularnych. Dlatego akcję debiutanckiej powieści Przedostatni ludzie umieścił w realiach postapokaliptycznych. Celem autora było przede wszystkim zapewnienie czytelnikowi dobrej rozrywki. Prywatnie szczęśliwy mąż i ojciec.